poniedziałek, 6 czerwca 2016

Bułka projektowa



Witam serdecznie na naszym blogu kulinarnym. Tym razem pod lupę weźmiemy Drożdżówkę Pani Ewy, która na stałe wpisała się w tradycję kolejnych projektów Równać Szanse, realizowanych w Ulanowie i jego okolicach. Projekt „Poszukiwacze zapomnianych smaków” nie jest pierwszym, w którym ukazała się Bułka Projektowa. Pewnie zastanawiacie się, skąd tak dziwne nazwy, dla zwykłego ciasta. Otóż pierwsza nazwa wywodzi się od Pani Ewy Hasiak, nauczycielki geografii w gimnazjum w Ulanowie, która nie dość, że zdradziła nam recepturę przepysznego ciasta drożdżowego, to także nauczyła nas, jak wykonywać tę drożdżówkę, by była jak najlepsza. Druga nazwa  „Bułka Projektowa” pochodzi z jednego z już zakończonych projektów RS, w którym uczestniczyli uczniowie naszego gimnazjum. To właśnie oni nadali ciastu tę nietypową nazwę, zauważając, że jest ona ważna dla nich nie tylko ze względów smakowych, lecz także z powodu niezwykłej, jak na ciasto, zdolności zjednywania ludzi.
Od drożdżówki Pani Ewy zaczęła się nasza przygoda z „Kulinarnym Wehikułem” . Była to pierwsza potrawa, którą przyrządziły nasze przedstawicielki: Dominika Kida i Patrycja Tkaczuk.
W dzisiejszej notce przybliżę wam, w  jaki sposób przygotować Drożdżówkę od której wszystko się zaczęło.

Składniki potrzebne do zrobienia ciasta i kruszonki:
2,5 kg mąki
10 dag drożdży
2 kostki masła
2 szklanki  cukru
1 litr mleka
10 jaj
Szczypta soli
Tłuszcz do wysmarowania blachy

Składniki potrzebne do nadzienia:
Małe kakao,
1 duża śmietana,
8 łyżek cukru
Wydrylowane wcześniej wiśnie
Oczywiście z nadzieniem można eksperymentować. Składniki których użyjemy do nadzienia zależą tylko i wyłącznie od własnych upodobań. My przedstawiamy wariant z czekoladą i wiśniami.


Gdy mamy przygotowane wszystkie składniki zabieramy się do pracy:


Na początku wlewamy do rondelka mleko i podgrzewamy je.
Następnie dodajemy do drożdży dwie łyżeczki cukru – wszystko rozcieramy.
Do tak przygotowanych drożdży z cukrem dodajemy ¼ szklanki, podgrzanego wcześniej mleka (przy tej czynności powinniśmy zwrócić uwagę na temperaturę mleka, które powinno być ciepłe, lecz w żadnym wypadku wrzące) i 3 łyżki mąki. Tak przygotowany rozczyn odstawiamy w ciepłe miejsce, aż do wyrośnięcia.


Gdy rozczyn rośnie w ciepłym miejscu, możemy zabrać się za wyrabianie ciasta. Do miski  wbijamy do jajka, dodajemy 3/4 szklanki cukru, szczyptę soli i wszystko razem ubijamy.
Do tak ubitych jaj dodajemy resztę ciepłego mleka i 2 kg mąki. Wszystko razem mieszamy i dodajemy do tego wyrośnięte drożdże po czym dalej wyrabiamy. Ciasto wyrabiamy do momentu gdy będzie z łatwością odchodziło od miski (około 20 minut).


Do ciasta dodajemy roztopione wcześniej masło i kontynuujemy mieszanie. Gdy tłuszcz wsiąknie w masę posypujemy ją mąką, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce aż do wyrośnięcia.




W międzyczasie przygotowujemy brytfankę. Wykładamy blaszkę papierem do pieczenia i wysmarowujemy ją masłem. Tak przygotowaną blaszkę na chwilę odkładamy.


Następnym krokiem będzie przygotowanie kruszonki (skład):
1 kostka masła
1 szklanka cukru,
1 szklanka mąki
Można dodać też dodatki: cynamon, cukier waniliowy itd.
Do miski dodajemy wszystkie wymienione składniki. Delikatnie rozcieramy palcami


pokrojone w kostkę masło z mąką i cukrem, aż do powstania kruszonki.
Gdy kruszonka jest gotowa zabieramy się za „wkład” do drożdżówki.
Małe kakao, 1 duża śmietana, 8 łyżek cukru – mieszamy aż do powstania jednolitej masy.


Następnie wysypujemy stolnicę mąką, na której rozkładamy 1\3 ciasta, które rozciągamy w prostokąt. Wkładamy wykonany wcześniej wkład
Rolujemy
I przekładamy do brytfanki
Pozostałe ciasto dzielimy na dwie części z którymi wykonujemy czynności takie same jak z poprzednią. Dwa zawijasy kładziemy na dużej brytfance obok siebie, zaś trzeci na mniejszej, wąskiej foremce.


Następnie ciasta skrapiamy wodą i posypujemy kruszonką. Tak przygotowaną drożdżówkę wykładamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika. Po upływie pół godziny temperaturę zmniejszamy do 170 stopni i pieczemy dotąd, aż drożdżówki odpowiednio wyrosną.


Gdy bułki są już odpowiednio upieczone wyciągamy je z piekarnika, wyciągamy delikatnie z formy, skrapiamy wodą i przykrywamy ściereczką. Zostawiamy do ostygnięcia.


Po ostygnięciu drożdżówkę kroimy, układamy na talerzu i podajemy do zjedzenia.
Pozdrawiam i życzę smacznego. Martyna M.
Zdjęcia z degustacji drożdżówki upieczonej przy okazji nagrywania pierwszego odcinka Kulinarnego Wehikułu:


Zapraszamy też do oglądanięca vlogu:



Żegnam się z wami
Martyna :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Weryfikacja obrazkowa wyłączona
Dziękujemy za kazdy komentarz ;) to dla nas wielka motywacja